Jestem jedną z tych osób, która budząc się po siedmiu godzinach snu, nie dość, że jest ledwo przytomna, to na dodatek ma (a właściwie miała) oczy przypominające oczy pandy. Śmiertelnie zmęczonej pandy. Latami próbowałam zmienić ten stan rzeczy, mimo to wszystkie inicjatywy wydawały się być niewystarczające. Okazało się, że moja gospodarka wodno - elektrolitowa jest zaburzona częściowo przez refluks żołądka, alergie pokarmowe, a także zbyt dużą ilość soli w diecie. Ponadto nie do końca byłam świadoma tego, że skład kremu pod oczy ma naprawdę ogromne znaczenie w walce z cieniami i opuchlizną pod oczami. Uzbrojona w ogrom wiedzy znalezionej w jednym z artykułów w internecie, przystąpiłam do ataku. Efektami mojej walki postanowiłam się podzielić z Wami, może komuś przyda się ta wiedza. Wszakże jesteśmy społeczeństwem zapracowanym i zabieganym.
Masaż okolic oczu
Okazuje się, że bardzo ważny, oprócz kremu/żelu, jest masaż okolic oczu. Dwa razy dziennie (rano i wieczorem) nakładam niewielką ilość żelu (o nim za chwilę) wokół oczu, który wmasowuję w skórę, aż do wchłonięcia produktu. Aby zmniejszyć opuchliznę pod oczami kontynuuje masaż dolnej powieki od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka. Dodatkowo lekko uciskam miejsca z widocznymi sińcami.
Kosmetyki
Jak już wiecie, przy problemach z cieniami pod oczami i opuchlizną ogromne znaczenia ma to, jakiego używamy kremu (w moim przypadku żelu). Ważne, aby w jego składzie była obecna kofeina i kwas hialuronowy. Mile widziana jest także witamina E i witamina A. Od siebie mogę polecić żel pod oczy Hydraphase od La Roche-Posay (ok. 50 zł), który w moim przypadku zadziałał wyśmienicie. Cienie stały się o wiele mniej widoczne, a opuchlizna zniknęła już po kilku dniach. Dobrym uzupełnieniem będą także hydrożelowe płatki pod oczy marki Efektima Instytut (ok. 3 zł, ROSSMANN), z dodatkiem (między innymi) kwasu hialuronowego, a także witaminy E i witaminy A.
Makijaż
Wszystkie posiadaczki fioletowych cieni pod oczami powinny zainwestować w korektor w żółtym lub różowym odcieniu. U mnie dobrze sprawdza się Artdeco Camouflage Cream w odcieniu żółtym (ok. 20 zł), a także korektor marki Catrice odcień 020 light-beige (ok. 13 zł).
Poza tym nie muszę chyba pisać, jak ważna jest odpowiednia ilość snu w naszym życiu. Nie zawsze jesteśmy w stanie wygospodarować sobie czas, aby spać siedem godzin, jednak powinniśmy do tego dążyć. Polecam też ograniczenie jedzenia słonych przekąsek. :)
Jakie są Wasze sposoby na pielęgnowanie okolic oczu? Macie problemy z opuchlizną i cieniami? Jak sobie z tym radzicie? Bardzo jestem ciekawa Waszych rozwiązań! :)
Na szczęście nie mam z tym dużego problemu. Czasami są takie dni gdy widzę większe cienie pod oczami ale potem wszystko wraca do normy. Nie wiedziałam że alergia jest z tym powiązana. Sama jestem strasznym alergikiem i latem zdarza się że budzę się z opuchlizną wtedy od razu robię zimne okłady. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis kochana! Ja jednak nie mam problemu z cieniami pod oczami, ale zawsze chciałam wypróbować takie płatki pod oczy <3 Jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie pomaga nic poza makijażem, bo u mnie cienie nie są efektem niewyspania, lecz wątpliwym darem natury :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam raczej problemu z cieniami pod oczami, ale bardzo przydatne wskazówki jak można z tym się uporać. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
U mnie pomaga krem i wysypianie się ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
ja używam kremu z orientany :D
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie sprawdzają się domowej roboty płatki pod oczy :D po prostu maczam w naparze z kawy i mrożę (pakuje pojedynczo) polecam :D
OdpowiedzUsuńO, dziękuję za radę, chętnie wypróbuję! :)
UsuńJa potrzebuję więcej godzin snu niż 7 :) także mam gorzej :) a na cienie to tylko chyba makijaż ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe wspis. Bardzo przydatne wskazowki ! 😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
ostatnio miewam coraz częściej ten problem, poza korektorem .. nic z tym nie robię, lenistwo xD ale zmienię to ! :D
OdpowiedzUsuńNie mam dużego problemu z cieniami, ale zaciekawił mnie ten masaż - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńCzytałam że tez kostki lodu są dobre na cienie, bo na podpuchnięte oczy są świetne:)
OdpowiedzUsuńTeż używam tego korektora z Catrice, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMam ten korektor z Catrice i bardzo go lubie, uzywam tez okladow oraz maseczek poniewaz czesto mam problemy z cieniami :)
OdpowiedzUsuńA ja o dziwo nigdy takich cieni nie mam, więc się cieszę, nie wiem czy to kwestia genów, czy tego, ze zawsze śpię minimum 7 godzin :D
OdpowiedzUsuńJa mam cienie pod oczami, może nie mocne, ale widoczne. W sumie się już do nich przyzwyczaiłam :D
OdpowiedzUsuńja zakrywam cienie podkładem i jakoś daje to radę:)
OdpowiedzUsuńOh very cute products
OdpowiedzUsuńxx
Cienie to niestety mój odwieczny problem od wieków- korektory, zimny roll on, kremy pod oczy to u mnie podstawa- z chęcia spawdze jak działa ten żółty korektor z Art deco :-)
OdpowiedzUsuńPielęgnacja daje wiele, polecam okłady z pietruszki :) Musze zrobic drugie podejście do tego korektora, za pierwszym razem nie sprawdził mi sie ;/
OdpowiedzUsuńJust lovely my dear! Hope you have a great day!
OdpowiedzUsuńwww.jessicabroyles.com
Ja też jestem posiadaczką cieni pod oczami :( I zawsze je widać, nawet jak nałożę kryjący korektor :/
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
U mnie najlepsze efekty zapewnia dobry sen i dużo wypitej wody :) Do tego trochę ruchu i świeżego powietrza i wszystko wygląda lepiej :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku wystarczy jedna noc, podczas której prześpię mniej niż siedem godzin lub położę się spać po dwudziestej trzeciej, a pojawiają mi się ogromne wory pod oczami i cienie również:/ Teraz używam kremu z kofeiną, ale i tak mam wrażenie, że sen jest w tej kwestii u mnie kluczowy
OdpowiedzUsuńNie mam większego problemu z okolicą moich oczu :) Ale za to używałam tego korektora pod oczy :) Mój blog
OdpowiedzUsuńI use daily products for the area around my eyes. And I always try to get a good sleep.
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Walczę z cieniami pod oczami odkąd tylko pamiętam, zawsze był to ogromny kompleks, bo to jednak nierówna walka.. ja stosuje arganowy krem z nacomi zakrywam je korektorem z mac pro longwear no i pamiętam o nawodnieniu. Niestety jestem też alergikiem i są lepsze dni, są gorsze wiadomo :) Dzięki Tobie wypróbuje te płatki pod oczy, bo nigdy nie miałam okazji :D
OdpowiedzUsuń